Nie każdy może sobie pozwolić na gabinet w domu. Wydzielając miejsce do pracy w mniejszych przestrzeniach, warto zwrócić uwagę na systemy składanych frontów, wysięgniki do monitora czy biurko łączone z łóżkiem. Osoby pracujące z domu mogą też eksperymentować z funkcjonalnymi dekoracjami.
Biuro w domu to pomocne, a czasami jedyne, rozwiązanie dla przedstawicieli wolnych zawodów: dziennikarzy, architektów czy grafików. Z domu często pracują także osoby wychowujące dziecko. Warto więc zastanowić się, jak ze strefy domowej odpowiednio wydzielić strefę biurową.
Aranżacja miejsca pracy zależy przede wszystkim od wielkości przestrzeni jaką dysponujemy. Najłatwiej jest oczywiście w domu i w apartamencie, gdzie w jednym z pokoi możemy urządzić sobie gabinet. Mamy wtedy pełną swobodę działania. W przypadku niedużych mieszkań lub kawalerek możliwości są ograniczone, ale na rynku znajdziemy kilka rozwiązań, które i w niewielkich przestrzeniach pozwolą zaaranżować praktyczne, komfortowe i ergonomiczne biuro domowe.
Biuro w szafie
Fantastycznym rozwiązaniem są systemy przesuwne, dzięki którym biuro znajduje się w szafie. Chcemy pracować, otwieramy składane fronty i chowamy je we wnęce konstrukcyjnej. W środku jest miejsce na biurko, monitor, szuflady i półki. Kiedy przestrzeń robocza nie jest potrzebna, zamykamy fronty. Można tu polecić systemy Finetta Spinfront i Hawa Concepta – wymienia Michał Kichler, ekspert ds. okuć meblowych w Häfele.
Kiedy nie możemy pozwolić sobie na duży blat, niezwykle istotne okaże się utrzymywanie porządku na biurku. Tu efektywnym rozwiązaniem będzie wysięgnik do monitorów Ellipta.
Zapomnijmy o kablach ograniczających przestrzeń. Z wysięgnika na pewno będą zadowoleni graficy, informatycy i inni, którzy potrzebują do pracy kilku monitorów – sugeruje Michał Kichler.
Dwa w jednym
Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest także biurko łączone z łóżkiem.
Systemy, takie jak Tavoletto, pozwalają, by wygodne łóżko rozłożyć bez potrzeby sprzątania biurka i ściągania z niego monitora czy laptopa. Dzięki temu zamiast dwóch zajmujących przestrzeń mebli, mamy jeden nowoczesny i komfortowy sprzęt – zaleca ekspert Häfele.
W tej formie blat przesuwa się bez przechylania, więc możemy zostawić na nim wszystkie rzeczy i znajduje się pod łóżkiem, gdy jest rozłożone. Całość konstrukcji zapewnia płynny i precyzyjny ruch, a do obsługi mebla wymagana jest minimalna siła. Sporą zaletą jest fakt, że system okuć oferuje zarówno wielofunkcyjność, jak i swobodę w planowaniu wyglądu wyposażenia.
Kontenery wystarczą
Ekspert zauważa, że w dobie cyfryzacji przechowywanie papierowych dokumentów w teczkach i segregatorach odchodzi do lamusa. Większość znajduje się w komputerach, dlatego do małego domowego biura w zupełności wystarczą kontenery, które będą komponowały się pod biurkiem.
Takie, jak kontenery oparte na systemie Variant C – doradza Michał Kichler. – A skoro już mowa o blatach, to coraz chętniej wykorzystywanym rozwiązaniem jest system elektrycznego podnoszenia blatu. Bez przenoszenia rzeczy z biurka możemy popracować na stojąco, dając możliwość zmiany pozycji, co jest zdrowe dla naszego kręgosłupa – dodaje.
Sposób urządzenia przestrzeni biurowej w domu i nadanie jej preferowanego wyglądu to kwestia indywidualna. Warto jednak pamiętać, że o roli jaką odgrywa odpowiednie oświetlenie czy też np. kolor ścian. Biurko powinno stanąć przodem lub bokiem do okna, a ściany i meble niech będą intensywne, pastelowe. Takie barwy pozytywnie wpływają na koncentrację i kreatywność.
Jeżeli mamy miejsce, pomyślmy o kwiatkach, które sprawią, że atmosfera w biurze będzie znacznie bardziej przytulna. Doby nastrój w pracy to podstawa, a odpowiednio urządzone biuro może znacznie wpłynąć na naszą produktywność.