Pieniądze to nie wszystko
Universum zapytało też studentów kierunków technicznych co jest ważne dla nich przy wyborze pracodawcy. Wyniki różniły się znacznie w zależności od lokalizacji, co jednak istotne, wbrew pozorom to nie perspektywa wysokich zarobków jest zawsze priorytetem. Równie ważne, a czasem nawet ważniejsze są inne kryteria. Dla przykładu w Japonii ważniejsza niż pieniądze jest atmosfera pracy a w Rosji szczególnie docenia się umiejętność określenia przez pracodawcę silnych stron pracownika.
Do podobnych wniosków (pieniądze nie są najważniejsze) skłania lektura raportu opublikowanego przez Reputation Institute. Wynika z niego, że głównym powodem zmiany przez millenialsów pracy nie są wbrew pozorom pieniądze (jedynie 4% wskazuje wynagrodzenie jako kluczowy element ich kariery w pierwszych 5 latach pracy), ale brak możliwości awansu, zbyt duża liczba nadgodzin, fakt, że kultura organizacji nie sprzyja pracy zespołowej oraz mała elastyczność pracy. 64% millenialsów gdyby miało taką możliwość, chciałoby okazjonalnie pracować z domu, a 66% zmieniłoby godziny swojej pracy.
- Dla pracowników z pokolenia Y najważniejsze są możliwości rozwoju, dlatego już na początku muszą mieć jasno wytyczone cele. Firma musi dobrze zdiagnozować ich potencjał i dopasować ich do stanowiska a także na bieżąco przekazywać informację o tym co pracownik robi dobrze a co źle. Jeśli tego nie zrobi, Y-grek nie zawaha się zmienić pracodawcy – tłumaczy Anna Węgrzyn z firmy BPSC dostarczającej rozwiązania wspierające zarządzanie kapitałem ludzkim.
Firmy wiedzy mogą więcej
Z badania Universum wyłania się jeszcze jeden bardzo ciekawy wniosek. Choć na liście najbardziej pożądanych przez studentów uczelni technicznych pracodawców dominują firmy technologiczne, w zestawieniu znalazły się też firmy doradcze i banki inwestycyjne. McKinsey&Company, The Boston Consulting Group, Accenture, PwC czy J.P. Morgan. Co warte podkreślenia, niektóre z nich zanotowały dwucyfrowy awans. Dla przykładu Deloitte awansował aż o 15 pozycji, Accenture o 14 a McKinsey – lider zestawienia firm doradczych, przesunął się o 13 miejsc wyżej w rankingu. Zdaniem Anny Węgrzyn z BPSC to dobra wiadomość – Jeśli na początku swojej kariery studenci chcą uczyć się od dobrych firm, które doradzają największym, najbogatszym korporacjom, to poradzą sobie świetnie w każdej organizacji i to od razu na wysokich stanowiskach - przekonuje Anna Węgrzyn z BPSC.
Ankietę Universum wypełniło ponad 260 tys. studentów z 12 krajów, m.in. Francji, Niemiec, Włoch, Japonii oraz Stanów Zjednoczonych.
Kultura w biznesie. Naukowe wskazówki na sukces w negocjacjach międzynarodowych
Negocjacje z partnerami biznesowymi z różnych kultur mogą stanowić nie lada wyzwanie. Jednak dzięki najnowszym badaniom, naukowcy odkryli klucz do ich skuteczności.