Narzędzie jest już dostępne dla polskich pracodawców i pracowników. Wkrótce ma szansę podbić rynki USA i Chin.
Aplikacja wykorzystuje, popularny zwłaszcza wśród młodych użytkowników smartfonów, interfejs znany z aplikacji randkowej Tinder. Obu zainteresowanym stronom daje możliwość natychmiastowego kontaktu za pomocą komunikatora albo klasycznego połączenia telefonicznego. Pracodawca od razu dostaje informację o potencjalnych pracownikach, zanim oni zgłoszą swoją chęć do pracy. Dzięki aplikacji znalezienie pracownika albo pracy na krótki czas nie wymaga specjalnych nakładów czasu, bo cała rekrutacja odbywa się za pośrednictwem smartfona. Bez wertowania CV, przeglądania i zamieszczania setek ogłoszeń. – Liczymy, że Jobsquare stanie się na rynku pracy, tym czym stał się Uber na rynku przewozów – mówi Marcin Fiedziukiewicz, jedna z osób stojących za Jobsquare – bo filozofia obu aplikacji jest bardzo podobna – dodaje.
Aplikacja zamiast serwisu ogłoszeń
Jobsquare to aplikacja, która powstała z myślą o rekrutacji w zawodach nie wymagających dużego doświadczenia. Po stronie pracodawców jest przeznaczona głównie dla małych i średnich przedsiębiorców. Wypełnia lukę, którą pozostawiają klasyczne agencje pracy i serwisy ogłoszeniowe. Jaka to luka? W przypadku agencji pracy tymczasowej, mały przedsiębiorca musi liczyć się z dużymi kosztami. Agencje często nie chcą rekrutować pojedynczych pracowników, a koszty oferowanej przez nie obsługi pochłaniają znaczną część wynagrodzenia pracowników. Oczywiście pracodawcy szukający np. pracowników na wakacje mogą korzystać z bezpłatnych serwisów ogłoszeniowych, ale te wymagają żmudnego wklejania ogłoszeń, kontroli skrzynki mailowej i wertowania, czasem nawet setek nadesłanych aplikacji. – W mojej branży poszukujemy doraźnych pracowników do akcji marketingowych, którzy mogą nas wesprzeć w dystrybucji materiałów marketingowych, organizacji eventów itp. – tłumaczy Łukasz Kosman – twórca projektu REBEL obsługującego system bezgotówkowego zamawiania kawy – poszukiwanie takich osób, to praca, która najczęściej angażuje dużo zasobów i jest czasochłonna, także dla osób zarządzających firmą – dodaje Kosman.
Z kolei z drugiej strony szukający dorywczego zajęcia zmuszeni są do wertowania niezliczonej liczby ogłoszeń. A gdy już zadzwonią, często słyszą „nieaktualne”, „tak ale warunki są nieco inne”.
Pracownik od ręki
Jobsquare pozwala uniknąć tych kłopotów. Umożliwia dowolne sprofilowanie kandydata, pozwala na natychmiastowy kontakt i daje szansę znaleźć pracownika od ręki. Zwłaszcza, że dostęp do aplikacji jest całkowicie za darmo. Pracodawca może skorzystać z wersji na komputer albo komórkę. – Chcieliśmy stworzyć narzędzie, które pozwoli pracodawcom w łatwy i szybki sposób znaleźć pracowników tam, gdzie są oni najłatwiej dostępni, czyli w sieci. Ale tej mobilnej, używanej za pośrednictwem smartfonów – tłumaczy Marcin Fiedziukiewicz – bo smartfon czy tablet są dziś najpopularniejszym urządzeniem do kontaktu z siecią. Poza tym sięgnęliśmy po mechanizm Tindera, do którego młodzi są przyzwyczajeni – dodaje.
Zasada działania aplikacji jest bardzo prosta – osoba szukająca pracy wpisuje podstawowe informacje o swoim doświadczeniu zawodowym, a przede wszystkim umieszcza w aplikacji swoje preferencje dotyczące rodzaju pracy, miejsca jej wykonywania oraz oczekiwanej stawki godzinowej. Automatycznie otrzymuje listę ofert spełniających kryteria. Za pomocą kciuka może dokonać błyskawicznej selekcji pożądanych ofert. Po drugiej stronie pracodawca również wypełnia zestaw informacji dotyczących oczekiwań, tego kogo poszukuje, na jakie stanowisko, oraz jakie warunki oferuje przyszłym pracownikom. Zaraz po zatwierdzeniu formularza pracodawca również dostaje listę osób spełniających jego wymagania. Za pomocą kilku ruchów palca wybiera osoby, które pasują do jego oczekiwań. W momencie, kiedy zarówno pracodawca i pracownik wyrażą chęć współpracy, to obydwaj otrzymują od Jobsquare możliwość skomunikowania się. – Aplikacja pozwala zaoszczędzić sporo czasu – ocenia Łukasz Kosman z REBEL i dodaje – nam aplikacja pomoże znaleźć studentów do roznoszenia ulotek i wsparcia przy okazji eventów. Są to szybkie, najczęściej krótkie zlecenia, których częstotliwość jest rozłożona w czasie. Typowe dorywcze zajęcie.
Uber dla rynku pracy
A jak pokazują statystyki zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych jest ogromne i rok do roku odznacza się dwucyfrowym przyrostem. Jeszcze dwa lata temu z pracy tymczasowej korzystało nad Wisłą oficjalnie 0,5 mln ludzi. Połowa z nich nie ukończyła 26 roku życia. Rok później czasowników było już 600 tys., i jak wskazują eksperci trend wzrostowy utrzyma się w tym roku. – Jobsquare pozwala korzystać tak pracownikom jak i pracodawcom z tej formy zatrudnienia w zasadzie od ręki i bez kosztów. Tym bardziej, że w Polsce działa zaledwie 5 tys. agencji pracy, a komórkę ma każdy pracodawca i student – szacuje Fiedziukiewicz – chcemy, żeby Jobsquare stał się kieszonkową agencją pracy w telefonie – dodaje.
Jak podają twórcy do aplikacji zarejestrowało się przeszło 1000 pracodawców i ta liczba stale rośnie. Jobsquare obecnie dostępny jest w Polsce na telefonach z systemem Android, ale jeszcze w tym roku zapowiadana jest jego premiera w USA i Chinach.
Aplikacja jest dostępna pod adresem www.jobsquare.pl
Kultura w biznesie. Naukowe wskazówki na sukces w negocjacjach międzynarodowych
Negocjacje z partnerami biznesowymi z różnych kultur mogą stanowić nie lada wyzwanie. Jednak dzięki najnowszym badaniom, naukowcy odkryli klucz do ich skuteczności.