Newsello.pl

Krzysztof Mucha opowiada o zdobyciu finansowania do swojego projektu

Realizując inwestycję, nie można zapomnieć o pieniądzach! Dobrze o tym wiedział główny pomysłodawca i właściciel Parku Handlowego Włodawa, który dzieli się swoimi doświadczeniem ze świata inwestycji!
Krzysztof Mucha opowiada o zdobyciu finansowania do swojego projektu [fot. Pixabay]
Krzysztof Mucha opowiada o zdobyciu finansowania do swojego projektu [fot. Pixabay]

Do zrealizowania inwestycji, potrzebne jest odpowiednie finansowanie. Często potrzebujemy pieniędzy jak najszybciej, a po drodze mogą pojawić się jeszcze inne, niespodziewane wydatki, które mogą zakłócić nasze plany. Powstaje więc potrzeba znalezienia szybkiego ale i elastycznego finansowania dla realizowanego projektu.

Każdego nowicjusza czeka sporo dylematów i zagadek, dlatego warto dowiedzieć się wcześniej, co na ten temat ma do powiedzenia ktoś, kto ma już doświadczenie w tej kwestii. Właśnie dlatego, prezentujemy Wam rozmowę z głównym pomysłodawcą i właścicielem Parku Handlowego WłodawaKrzysztofem Muchą.

Krzysztof Mucha – wywiad

Jest Pan inicjatorem i właścicielem inwestycji Park Handlowy Włodawa, położonej koło jeziora Białego w województwie lubelskim. Czy to Pana pierwsza inwestycja deweloperska?

Jeżeli chodzi o wielkość i skalę inwestycji, to tak. Jest to pierwsze przedsięwzięcie tego typu w moim dorobku. Wcześniej zajmowałem się realizacją o wiele mniejszych projektów.

Na kiedy przewidywane jest oficjalne otwarcie obiektu?

Obiekt zostanie oddany do użytku już 25 kwietnia.

Co w przypadku, gdy galeria nie zostałaby otwarta w terminie? Z jakimi konsekwencjami trzeba byłoby się liczyć?

W przypadku braku otwarcia Parku Handlowego w terminie niedotrzymanie umów ze sklepami handlowymi przyniosłoby ogromne starty. Oczywiście taka ewentualność nie jest obecnie nawet brana pod uwagę, ponieważ dzięki uzyskanemu z Monument Fund finansowaniu pod zastaw nieruchomości obiekt bez wątpienia zostanie otwarty 25 kwietnia.

Czy starał się Pan o uzyskanie dofinansowania z instytucji bankowych? Jakie były tego skutki?

Tak, starałem się o dofinansowanie z banku. Wydawało mi się, że skoro obiekt został wyceniony na wiele milionów, to uzyskanie kredytu rzędu 1/5 czy 1/4 wartości nieruchomości będzie proste. Niestety jeżeli chodzi o kwestię współpracy z bankiem – pojawiło się wiele problemów. Procedury są wyjątkowo czasochłonne, skomplikowane i trudne do realizacji. Weryfikacja mojego wniosku postępowała równocześnie z budową. Ostatecznie do zakończenia prac zostało już niewiele czasu, a bank stawiał coraz to nowe żądania, co skutkowało ciągłym brakiem przyznania mi dofinansowania. Takie przedłużanie decyzji wiązało się z dużymi stratami. Nie mogłem uzyskać zwrotu kosztów za faktury z ukończonych etapów budowy. Sądzę, że mogą za tym stać obawy odnoszące się do formy opodatkowania mojej działalności, jednak nie mając już więcej czasu i środków postanowiłem poszukać alternatywnego rozwiązania.

Tym alternatywnym rozwiązaniem było pozyskanie środków z Monument Fund. Co zatem dla Pana, jako przedsiębiorcy, okazało się najbardziej interesujące w tej ofercie?

Z pewnością szybkość działania i podejmowania decyzji. Oprócz tego, koszt funduszu Monument Fund nie różnił się znacznie od kosztu sumarycznego oferty z banku.

Czy podczas podejmowania decyzji odnośnie takiej formy dofinansowania towarzyszyły Panu jakieś wątpliwości co do współpracy z firmą?

Na początku tak, ponieważ nigdy wcześniej nie korzystałem z takiego rodzaju wspomagania finansowego. Jednak w ostateczności wszystko się udało. Porównując fundusz do procedur bankowych, to z pewnością lepszym wyjściem staje się rozwiązanie oferowane przez Monument Fund – zwłaszcza, gdy komuś zależy na czasie, szybkiej decyzji i prostszym do spełnienia wymaganiom. Co więcej, nie trzeba wnosić inwestycji do spółki – dofinansowanie przyznawane jest także pod zastaw prywatnej nieruchomości.

Czy ze strony konkurencji pojawiały się podobne oferty?

Oczywiście na rynku są inne fundusze, które mogą mieć podobną ofertę, ale z braku czasu nie miałem możliwości bardziej dogłębnego zapoznania się z tematem. Zależało mi na szybkiej decyzji oraz na tym, aby sam proces był prosty i nieskomplikowany. Miałem również na uwadze podpisane umowy z dużymi sieciami sklepów handlowych i widmo strat związanych z ich niedotrzymaniem, dlatego zdecydowałem się na opcję gwarantującą szybkość działania i podejmowania decyzji. W przypadku banków procedury okazały się zbyt czasochłonne i zagmatwane, a ostateczny koszt jest porównywalny do innych ofert.

Czy widzi Pan potencjał w rozwoju biznesu przedsiębiorców dzięki takiemu funduszowi?

Myślę, że tak. Jest wielu mniejszych przedsiębiorców, którzy przez swoją historię kredytową, formę działalności i rodzaj opodatkowania mają ogromne problemy z uzyskaniem finansowania z banków. Dzięki Monument Fund przedsiębiorcy mają o wiele większe pole manewru. Osobiście znam wiele osób, które żałują decyzji pożyczania pieniędzy w banku lub u osób prywatnych, ponieważ w ostateczności okazuje się, że oprocentowanie jest zbyt wysokie lub formalności zbyt skomplikowane.

A właśnie, komu konkretnie poleciłby Pan Monument Fund?

Wszystkim przedsiębiorcom, bez względu na formę działalności i jej wielkość. Wiem, że w wielu przypadkach potrzebują szybkiego zastrzyku gotówki, ale z racji swoich dochodów oraz na przykład przyjętej formy opodatkowania nie mają szans na uzyskanie odpowiedniego wsparcia ze strony banku. Wtedy rozwiązaniem stają się właśnie takie oferty jak Monument Fund, na którą sam się zdecydowałem.

Dziękuję bardzo za rozmowę.

Również dziękuję.

Park Handlowy Włodawa – wizualizacja

fot. materiały prasowe

 

Tagi

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również