Firmy coraz częściej zgłaszają jednak problemy ze znalezieniem chętnych kandydatów. Nie każdy z pracodawców cieszy się takim samym uznaniem studenta – pracownika sezonowego. W jakich branżach najtrudniej znaleźć pracownika? W jaki sposób firmy mogą zachęcić kandydatów do złożenia aplikacji?
Okres letni to nie tylko czas odpoczynku i podróży. Coraz większa liczba młodych ludzi poświęca część przerwy wakacyjnej na zdobycie doświadczenia zawodowego oraz dodatkowych funduszy. W tym sezonie oferty pracy czekają na chętnych nie tylko w branży handlowej, usługowej, turystycznej, ale również w sektorach, które nie kojarzą się z pracą wakacyjną – m.in. w przemyśle, produkcji czy logistyce.
Praca, ale też wypoczynek
Najczęstszym modelem studenckiej pracy wakacyjnej jest próba połączenia pracy i wypoczynku. Jest to możliwe przede wszystkim w sektorze turystycznym. Studenci mogą liczyć na pracę zarówno w hotelach, restauracjach i barach, jak i szerzej pojętych usługach turystycznych. Większości z nich zależy na łączeniu pracy zarobkowej z wypoczynkiem, przygodą i zwiedzaniem. Niektórzy chcą pogłębiać wiedzę zawodową czy znajomość języków obcych.
Z punktu widzenia studenta idealnym połączeniem wypoczynku, zarobku i nauki może być praca za granicą, szczególnie w popularnych miejscowościach wypoczynkowych. Na ciekawe oferty mogą liczyć studenci, których specyfika wykształcenia zwiększa ich atrakcyjność w oczach pracodawców. Młodzi pedagodzy z uprawnieniami wychowawców kolonijnych są chętnie zatrudniani w charakterze animatorów czy opiekunów grup kolonijnych. Studenci posiadający odpowiednie uprawnienia, zostają ratownikami wodnymi, przewodnikami górskimi czy instruktorami sportów ekstremalnych. Praca w atrakcyjnej miejscowości wypoczynkowej we Włoszech niekoniecznie musi wiązać się jednak z wysokimi zarobkami, nauką języka, nie mówiąc już o wypoczynku. – Przez 12 godzin dziennie zajmowaliśmy się animacją grup dzieci z Polski. Na zwiedzanie czy poznawanie lokalnej kultury nie mieliśmy już ani czasu, ani sił. Na końcu nasza wypłata została pomniejszona o koszty noclegu i wyżywienia – wspomina Michalina, studentka jednej z poznańskich uczelni, która pracowała w ubiegłym roku w jednym z nadmorskich włoskich kurortów.
Oferty pracy również w miastach
Wakacje to szansa nie tylko na zarobienie dodatkowych funduszy, ale również zdobycie nowych doświadczeń, szczególnie dla osób, które swoją przyszłość zawodową widzą w obszarze handlu, negocjacji czy szeroko pojętych relacji z innym ludźmi. Uczniowie i studenci, którzy wolą znaleźć pracę na miejscu, bez konieczności wyjazdu, mogą liczyć na sezonowe oferty pracy w miejscowościach, z których pochodzą lub w których studiują.
– W nadmorskich miejscowościach poszukiwani są przede wszystkim barmani, kelnerzy, sprzedawcy gofrów czy lodów. Sezon wakacyjny oznacza mniejsze obroty w sklepach, jednak liczne oferty pracy można znaleźć również przy inwentaryzacji czy merchandisingu – wskazuje Katarzyna Rydzewska, wiceprezes zarządu w Grupie Job (Upright Group).
Sporo ofert czeka również w branży produkcyjnej, przemysłowej czy logistycznej. Przykładowo, w branży farmaceutycznej przygotowania do sezonu jesienno-zimowego i zwiększonego popytu na leki przeciw przeziębieniom powodują wzrost zapotrzebowania na pracowników produkcyjnych właśnie w sezonie letnim.
W przypadku pracy wakacyjnej zwykle określa się wynagrodzenie godzinowe, a praca odbywa się na podstawie umowy cywilnoprawnej. W takiej sytuacji jest to korzystne dla obu stron umowy, zwykle dotyczy bowiem wykonania konkretnej czynności w określonym terminie. Zleceniobiorca może sam dopasować grafik pracy do swoich potrzeb. 14-15 zł za godzinę to realne zarobki dla studenta pracującego dorywczo w wakacje.
Kultura w biznesie. Naukowe wskazówki na sukces w negocjacjach międzynarodowych
Negocjacje z partnerami biznesowymi z różnych kultur mogą stanowić nie lada wyzwanie. Jednak dzięki najnowszym badaniom, naukowcy odkryli klucz do ich skuteczności.